piątek, 5 października 2012

Lana Del Rey

A raczej jej muzyka! Słuchacie może? 
Ja wcześniej nie miałam kontaktu z takim rodzajem muzyki, ale odkąd słucham Lany Del Rey zakochałam się! 


Szczególnie świetny (jak dla mnie) kawałek "National Anthem".

Naprawdę nazywa się Elizabeth Woolridge Grant. Podaje ona  Kurta CobainaThomasa Newmana i Bruce’a Springsteena jako źródła swojej inspiracji, chociaż jej muzyka jest naprawdę oryginalna! 


Polecam przesłuchać piosenek z jej albumu "Born to Die".

1 komentarz:

  1. Tak jak i Ty zakochałam się w Lanie. Najbardziej podoba mi się "Video games"

    OdpowiedzUsuń